Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Kirby ssie. Ale tak dosłownie, nie w przenośni. Kirby: Triple Deluxe za to wciąga, jak odkurzacz. Kolorowa grafika, różnorodne plansze i multum bonusów powodują, że trudno różowego kulka nie polecić.

    Na każdą popularną konsolę przypada dziesięć, którym się nie udało. O tym, jak szybko źle zrealizowane innowacyjne pomysły przykrywa kurz, przekonacie się na przykładzie GameGadgeta, który zadebiutował raptem dwa lata temu, a dziś… jakby nie istniał nigdy.

    Być może mam trochę skrzywiony ogląd sytuacji, ponieważ nie śledzę na bieżąco każdej pozycji z gatunku turowych strategii. Niech za przykład posłuży seria Heroes of Might and Magic, której ostatniego przedstawiciela ogrywałem, gdy w tytule widniał jeszcze numer cztery. Trochę lepiej mają się sprawy z Cywilizacją, a jej wpływy także da się odnaleźć w produkcji Triumph Studios. Mimo to uważam, że w grach komputerowych wypracowano już pewien standard i wypadałoby się go trzymać, zamiast cofać się do lat 90. ubiegłego wieku.

    Po zaskakująco słabym Mario Tennis Open, wąsaty hydraulik wraca do łask fanów gier sportowych z pomocą swojej najnowszej przenośnej golfowej przygody. Mario Golf: World Tour to momentami frustrująca, ale bardzo satysfakcjonująca gra dla miłośników tego dżentelmeńskiego sportu

    Po spędzeniu z produkcją kilkudziesięciu godzin mam mieszane odczucia – z jednej strony jest dobrze przemyślany system walki barbarzyńcy i mnicha, ale z drugiej wszystkie klasy atakujące na odległość zostały zbytnio uproszczone w porównaniu do wersji PC. Ale o tym wszystkim za chwilę, chciałbym tylko zaznaczyć, iż w poniższym tekście skupię się wyłącznie na opisaniu zmian względem wersji komputerowej. Jeżeli jesteście zainteresowani dokładniejszą recenzją samej gry, to zapraszam do tej wykonanej przez Dark Archona.

    Wielkanocnie witamy was w niezwykle szczęśliwym (i tego się trzymajmy), trzynastym odcinku System Error! W tym świątecznym odcinku nie zabraknie typowo religijnych motywów. Będzie o diable, pentagramach, demonach, torturowanych duszach, kozach i opętaniu… Hmmm. Chyba robimy to źle.

    Po ponad sześciomiesięcznej przerwie powracamy w nowej Rupieciarni, by sprawdzić czy taki odstęp czasu wystarczy, by niewtajemniczeni zaczęli nas posądzać od podrabianie Ashensa. W dzisiejszym odcinku konsola Arcade Gamer Portable mieszcząca 30 gier z Segi Game Gear i Master System w jednym, plastikowym pudełeczku.

    Zaraz po pojawieniu się Sly Cooper: Złodzieje w Czasie w ofercie plusowej na PS3 oraz PS Vitę, pochłonąłem tę odsłonę i zakochałem się. Przez nią nie mogłem przepuścić takiej okazji i postanowiłem zrecenzować trzy pierwsze części podbite do rozdzielczości HD, a raczej ich port ze stacjonarnej konsoli na przenośne dziecko PlayStation.