Przeglądasz: NES / Famicom

Kategoria nadrzędna

Monster Party to jedna z dziwniejszych gier na retro platformy. Niby platformówka, niby horror, a jednak parodia i pastisz. Przez długie lata „cel” tej produkcji umykał graczom, aż do 2010 roku, gdy na światło dzienne wypełzł jej wiele wyjaśniający prototyp.

GOAL 3 to legendarna gra o której sekretach huczało pod osiedlowymi trzepakami w całym kraju. Choć u nas znana jest wyłącznie pod swym pirackim tytułem, w Japonii nazywało się toto „Kunio-kun no Nekketsu Soccer League” (くにおくんの熱血サッカーリーグ).

Spytaj dowolnego fana Pegasusa o to jak nazywała się jego ulubiona gra wyścigowa i jest duże prawdopodobieństwo, że w odpowiedzi usłyszysz „Micro Machines”. Ta wciągająca ścigałka miała wszystko czego potrzebował konsolowy gracz wczesnych lat 90. Dynamiczną i płynną rozgrywkę, świetnie prowadzące się wozy, fantastyczny tryb dwuosobowy i pamiętne trasy, prowadzące kierowców bo ogródkach, wannach, biurkach i stołach bilardowych. W czasach, gdy najważniejszą walutą gier wideo była wyobraźnia, Micro Machines stanowiło dla niej cudowną pożywkę.

„Godzilla jest król potworów jak lew jest król dżungli”, parafrazując klasyka. Narodzony z toksycznego promieniowania i umysłu Tomoyuki Tanaki, zadebiutował w 1954 roku w filmie o tym samym tytule i od tego czasu wystąpił w dziesiątkach produkcji z których najnowsza trafiła do kin w 2019 roku.
Kilka dni temu pożegnaliśmy również Grunia Pana Kawię, więc potraktujcie ten materiał jako laurkę dla naszej ukochanej maskotki.

Grunio i Dzidzia mają kłopoty. Archon i Neko lada moment wrócą w swoim Bubaru™ z zakupów, a świniaki rozwaliły po całym mieszkaniu swoje zabawki. Czy uda im się je posprzątać zanim próg przekroczą ich właściciele?

To potwór w kieszeni czy cieszysz się, że oglądasz tydzień retro na arhn.eu? W tym tygodniu atakujemy Was codzienną dawką gier Retro. Na pierwszy ogień „Monster in my Pocket”, które po rodzimych bazarkach krążyło również pod nazwą „Batman and Flash”.