Przeglądasz: Windows PC

Kategoria nadrzędna

Gry rytmiczne wciąż zdają się pozostawać niszą, bo pomimo ogromnego rynku, który przyswoi nową produkcję tego gatunku, to przedsięwzięć do samej produkcji takiego tytułu wciąż jest o wiele mniej. Powody mogą być różne, ale na pierwszą myśl nasuwają się nieszczęsne licencje do utworów, które najzwyklej w świecie kosztują. Dlatego też te najbardziej rozpoznawalne gry muzyczne jesteśmy w stanie wyliczyć na palcach jednej ręki, a wśród nich znalazłyby się albo te, których biblioteka utworów jest pełna tych znanych z radia, albo te, które od lat są w głównej mierze utrzymywane przez społeczność.

Dawno już nie grałem w taką grę JRPG, która by mnie wciągnęła swoją rozgrywką na tyle, że byłbym w stanie przejść ją do samego końca i nie zanudzić się nią na śmierć. Ostatnio miewam wrażenie, że studia tworzące różnorakie tytuły z wcześniej wspomnianego gatunku, jakby miały problem ze stworzeniem czegoś, co by miało w sobie posiadać zarówno podstawy systemu turowego, które ukształtowały się przez te wszystkie ostatnie lata, jak i swoje własne pomysły, czy zmiany wprowadzone do rozgrywki.

Do produkcji polskiego studia Artifex Mundi podchodziłem trochę jak pies do jeża. Trochę o nich słyszałem, często pojawiały się tanio tu i ówdzie (ostatnio pojawiły się nawet na Switchu i może być to dla nich idealna platforma). Przypominały mi trochę produkcje sprzedawane na tablety za $0,99 czy inne śmieszne ceny, aby ktokolwiek to kupił, dodawane do czasopism czy dostępne w przeglądarce, te typu znajdź 9999 przedmiotów, a do tego co jakiś czas połącz trzy kryształy. Usłyszałem jednak sporo dobrych rzeczy o grafice oraz o przyjemnym gameplayu, więc w końcu spróbowałem i… nie żałuję.

Dawn of Man to city builder przypominający mieszankę Banished, Settlersów czy Age of Empires. Gracz przewodzi prehistorycznej wiosce próbując rozwinąć ją w nieprzychylnym, dzikim otoczeniu.

Parę dni temu na konsole Nintendo Switch pojawiła się gra Beat Cop. Jeżeli do tej pory nie mieliście okazji zagrać, a palnujecie dłuższą wycieczkę, ta niewielka gra polskiego studia Pixel Crow z pewnością umili wam dłużące się godziny.