Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Niemieckie „Oel” z Commodore 64 trafiło w drugiej połowie lat 80. do Polski na kasetach ze składankami i dyskietkach jako „Oel Pompowacze”. W grze tej grający wcielają się w „kapitalistów”, których zadaniem jest zbudowanie imperium naftowego przed nadejściem roku 2020. Prymitywna grafika nie powstrzymywała nas przed zagrywaniem się w tę prostą grę i przez parę lat, obok „Eurobusinessu”, była centralnym punktem spotkań ze znajomymi.

    Niektórych zszokowała informacja o tym, że w Hearthstonie zostanie wycofana część kart, w tym kilka najpopularniejszych. Niby jest pełne zaskoczenie, niby coś świeżego, ale tak naprawdę to nic nowego i można się było tego spodziewać już od pierwszego dodatku do gry.

    W dziewiętnastym System Error kilka słów o bezpiecznym seksie, samochodach widmo oraz kolejnym sekrecie na którego odkrycie gracze potrzebowali ponad dwóch dekad!

    Stardew Valley to spokojna odprężająca gra RPG w której rozbudowujemy swoją własną farmę. Wyraźnie inspirowana Harvest Moonem bierze solidną podstawę oryginału i usprawnia na każdy możliwy sposób. To jedna z najprzyjemniejszych premier ostatnich miesięcy i wciągające doświadczenie warte polecenia każdemu!

    Indie Box powraca z kolejną edycją kolekcjonerską gry niezależnej. Niby „Lovers in a Dangerous Spacetime” miał wpasować się w lutową tematykę walentynkową… ale plan firmy trochę skiepścił fakt, że gry z subskrypcji lutowej rozsyłane są dopiero w marcu. Mimo to po raz kolejny w paczce znaleźć można masę interesującej zawartości w cenie tylko kilka dolarów wyższej niż standardowe cyfrowe wydanie gry na Steamie.

    Dzej, Dorczenzo i Dark Archon dyskutują spontanicznie o dwudziestoleciu Pokémon, nadchodzącym The Division, ostatnim Nintendo Direct, becie Uncharted 4 i kilku innych mniejszych tematach.

    Arkadowe Pudełko prezentuje nam w tym miesiącu coś czego jeszcze nigdy w nim nie widziałem… oraz coś co już w nim widziałem, a także szereg przedmiotów, które powinny zadowolić wszystkie panie domu. Panów domu w sumie też.

    Age of Empires to jedna z moich ulubionych serii! Od dłuższego czasu zastanawiałem się w jaki sposób „zahaczyć” o jej kolejne części, bo żal wspominać o jednej ignorując resztę. Stąd też pobieżny przegląd serii od pierwszej do trzeciej części. A kto wie, może w przyszłości przyjrzymy się bliżej poszczególnym odsłonom w ramach Retro.