Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Puzzle Quest: Challenge of the Warlords to ciekawa hybryda RPG-a i gry logicznej, która zadebiutowała w 2007 roku na PSP i DS-ie, a następnie rozpleniła się po wszystkich konsolach wszechczasów i dostępna jest dziś na komputerach, telefonach, tabletach i konsolach stacjonarnych.

    Śmierć Orkom! Praszywe bestie próbują siłą wedrzeć się do siedziby Zakonu i wygląda na to, że nie dadzą sobie przemówić do rozsądku. Jedynym sposobem na wyeliminowanie zagrożenia jest zabarykadowanie się i uzbrojenie w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak!

    Powierzchnia jest już tak blisko. Jedynie 20 klejnotów przejścia dzieli siły zła od dotarcia do bramy, która umożliwi im opuszczenie podziemi… Dungeon Keeper 2 jest drugą i ostatnią pełnoprawną częścią cyklu strategii czasu rzeczywistego o perypetiach strażnika lochów dowodzącego armią rodem z koszmarów. No i moją ulubioną grą wszech czasów!

    Dawno, dawno temu na Commodore 64 pojawiła się gra, która do złudzenia przypominała pewną inną grę konsolową. Chociaż mechaniki rozgrywki różniły się nieco, z wyglądu obie gry były do siebie BARDZO podobne. 25 lat później „Giana Sisters”, bo o niej tu mowa, powróciło zrywając ze swoją kontrowersyjną przeszłością.

    Nie ma opisu, który wyraziłby miłość jaką pałam do tej serii. Dungeon Keeper i jego sequel to według mnie szczyt grywalności i mariażu mechanik strategii i symulacji. Żadna gra nie sprawiła mi tyle frajdy i do żadnej nie wracam tak chętnie.

    Oto pierwszy z trzech materiałów dotyczących cyklu przygód Rogatego Rozpruwacza i jego przyjaciół.

    Flappy Bird to dzieło szatana. Kradnie dzieci, pożera dusze, rozbija małżeństwa, pali domy i pozbawia ludzi pracy. Jest też dużo lepsza od komórkowej wersji Dungeon Keepera.

    Gdy cię, skrycie, z gagatkiem zetknie los. Brygada RR, raz, dwa usadzi go! W dzisiejszym Retro wracamy do jednej z ulubionych kreskówek mojego dzieciństwa. Tylko, że, wiecie, w formie gry konsolowej.