- • Strona Główna
- • Forum
- • Livestreamy
- • Discord
- • Księga Gości
- • Hala Sławy
- • Redakcja
- • Kontakt i Współpraca
Sekcje specjalne:
WSPARCIE
Dzisiejszy stream:
Tytuł streama
Temat:
Temat streama
[ Oglądaj na Twitchu ] | [ Streamy i archiwa na Youtube ]
Watch Dogs
Watch Dogs stało się ofiarą swojego własnego marketingowego sukcesu. Gdyby nie ogromna kampania reklamowa, recenzowany tytuł traktowany byłby przez ogół graczy jako bardzo solidny debiut nowej marki. Brzemię oczekiwań skrzywiło jednak postrzeganie gry, powodując, że w internecie przeczytać można skrajnie różne opinie na jej temat. Więc jak jest w rzeczywistości? Na to pytanie spróbujemy odpowiedzieć w naszej recenzji.
Rok temu zasiadłem w tym samym miejscu co dzisiaj, by opowiedzieć wam początek mojej historii. Teraz nadeszła chwila na dalszą jej część, choć ledwie pamiętam co działo się poprzednim razem.
System Error #014
W czternastym System Error zmierzymy się z gigantycznym ślimakiem, staniemy twarzą w twarz ze swoimi demonami i rozpoznamy podwójnego agenta.
Na konsolę PlayStation Vita trafiła odświeżona, dotykowa wersja starej jak świat gry logicznej „Lemmings”. Sterowanie dotykowe w grze tego typu jest idealnym pomysłem. Nie mogło się nie udać, prawda? Ano, mogło.
W alternatywnej wersji naszej historii drugą wojnę światową wygrali Naziści, podbijając świat i siejąc terror. Pewien nasz stary znajomy nie zgadza się z takim stanem rzeczy.
Już od kilku miesięcy nie mieliśmy okazji niczego rozpakować dlatego dziś nadrabiamy to zaniedbanie prezentując wam kolekcjonerską edycję DedSec gry Watch Dogs.
Stwory rodem z nocnych mar, parodystyczna historia żartująca z erpegowych sztamp i innowacyjna mechanika walki. Brzmi ekscytująco? Tak nie jest.
Czwarty miesiąc z rzędu rozpakowujemy dla was Loot Crate’a! Tematem przewodnim maja jest „Przygoda” i trzeci raz z rzędu paczka jest dla mnie strzałem w dziesiątkę!
Bycie rodzicem nie jest proste. Wychowywanie dzieci to pełnoetatowa praca potrafiąca wymęczyć nawet najbardziej zaprawionego w bojach opiekuna. A co ma powiedzieć rodzic, który tak naprawdę jest… ośmiornicą!
W tym specyficznym odcinku Retro wspominamy dwie gry, które skakały sobie do gardeł u schyłku XX wieku. Ponieważ trudno dyskutować o jednej, ignorując drugą, zdecydowałem się na niemal dwudziestominutowe zestawienie tego, czym chlubiły się one w okolicach premiery.
Po której stronie barykady opowiadaliście się w młodości wy?