Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Heroes of Might and Magic 4. Trauma, nocne koszmary i długoletnia terapia psychoterapeuty dla jednych, dla drugich natomiast guilty pleasure, zakazany owoc, którego odkrycie przez znajomych będzie skutkować ostracyzmem, utratą społecznego statusu, godności i honoru. Podsumowując – gejmingowe gówno, z którego będą musieli się skrobać się do końca życia. Tak. Grałem w Heroes IV przez ostatnie 3 tygodnie, a teraz dowiecie się dlaczego warto – bądź nie – dać im kolejną szansę.

    Maleńkie, wydawać by się mogło pytanie o regiony, doprowadziło do gigantycznego wykładu na temat… historii elektryczności, telewizji, a nawet konsolowych blokad regionalnych. W dzisiejszym „edu” zastanawiamy się skąd wzięły się regiony PAL i NTSC oraz dążenie do 60FPS w grach wideo.

    Jak część z was już wie  postanowiłem stworzyć serię PC Kebab Race poświęconą w całości poszukiwaniu super ofert, zniżek, wyprzedaży – ale w dużej mierze również pracowaniu z tym co mamy pod ręką – bo może się zdarzyć, że macie w swoim zasięgu już gotową bazę, którą wystarczy nieco ulepszyć. Taka jest również historia mojego własnego komputera. Na dobrą sprawę pierwszego, który złożyłem od podstaw.

    Jest rok 1994. Producenci dziwacznych akcesoriów są w szczytowej formie. Aura Systems wydaje „Interactora”, haptyczny plecak (ba, czasem opisywany nawet jako „kamizelka”) mający dodać kolejny poziom realizmu grom wideo wysyłając wibracje symulujące ciosy i eksplozje wyświetlające się na ekranie. Ale to była tylko przykrywka. Naiwni gracze kupowali… głośnik wieszany na plecach. Głośnik za $100.

    W zeszłym tygodniu na eShop Switcha trafiło aż 18 (!) nowych gier. Nietrudno więc było przegapić wśród nich Golf Story, perełkę, którą warto przybliżyć wszystkim fanom „erpegowych” gier niezależnych. Choć oczywiście w tym przypadku terminu tego używam w wyjątkowo luźnym rozumieniu. Ale równie luźno gierka ta podchodzi do tematyki sportu, którym się zajmuje.