Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Ukochana Contra! Któż nie masakrował na niej godzinami kontrolerów w latach 90.? No chociażby ja, bo niestety nie miałem kartridża z grą. Uwielbiałem Contrę, ale moja jedyna styczność z nią polegała na graniu u kolegów. Zawsze byłem więc w nią stosunkowo kiepski. Czy będę potrafił to zmienić w zaledwie jeden dzień?