Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Rozpakowujemy kolekcjonerską edycję gry Dying Light na platformę PC. Wydanie dostępne jest również dla PlayStation 4 oraz Xbox One.
    Fakt, że został on wydany wyłącznie na terytorium Polski oznacza, że jest łakomym kąskiem dla międzynarodowych kolekcjonerów.
    Egzemplarz edycji kolekcjonerskiej dostarczyła nam firma Techland w prezencie z okazji 100 000 subskrypcji naszego kanału Youtube. Dziękujemy!

    Lew Leon to kultowa gra platformowa z drugiej połowy lat 90. Chociaż moi znajomi zagrywali się w nią (na kodach oczywiście) dość często, ja nie potrafiłem się do niej przekonać. Wówczas odrzucała mnie oprawą graficzną – dziś, o ironio, uważam tą za jeden z jej lepszych przymiotów. Grafika była ok, to cała reszta pakietu niedomagała.

    Styczniowy Arcade Block dotarł do nas z lekkim opóźnieniem, ale nadrabia swoją trzymającą stały poziom zawartością! Jednocześnie przepraszamy za gorszą jakość audio materiału, awarie headsetów to straszne tragedie dotykające rocznie miliony polaków. Dopóki policja nie weźmie tego zagrożenia poważnie, takie sytuacje będą miały miejsce częściej. Kto wie, może i wy padniecie pewnego dnia ich ofiarą. Petycję w sprawie odpowiedzialności za awarię headsetów możecie podpisać tutaj.

    Dying Light to trzecia już w ostatnich latach gra o zombie studia Techland. Tym razem nacisk rozgrywki przeniesiono z dziesiątkowania zombiaków na unikanie bezpośredniego starcia. Dzięki parkourowym zdolnościom będziemy poruszać się po dachach i przemierzać otwarty świat wykonując kolejne zadania. W praktyce mamy do czynienia z mieszanką wielu sprawdzonych pomysłów w bardzo sprawnej paczce.

    Zespół Double Fine podjął się niełatwego zadania odkurzenia jednej z najlepszych gier przygodowych ubiegłego wieku. Misję utrudniał fakt, że większość materiału źródłowego uznawana jest za zaginioną. Czy Tim Schafer i spółka podołali ponuremu fandango? O tym przekonacie się z naszej recenzji!

    Nowy rok, nowa jakość. Zepsuł się mój headset więc będziecie musieli wybaczyć gorszą niż zwykle jakość audio. Styczniowy Loot Crate trafił już do moich drzwi, a wewnątrz kryją się niezbadane bogactwa! Pod koniec materiału wracamy również do tematu „papierowego portfela” z paczki grudniowej i sprawdzamy jak się miewa po miesiącu ciągłego używania.

    Rez to jedno z najdziwniejszych doświadczeń w bibliotece PlayStation 2. Gra rytmiczna przeładowująca zmysły. W tym wypadku… wszystkie, bo w swojej specjalnej edycji gra sprzedawana była z… wibratorem?!

    Icy Tower? Grało się! Nigdy nie byłem w nią szczególnie dobry, ale to tylko motywowało mnie do dalszych prób. Z tego co pamiętam nie dotarłem nigdy dalej niż do ~220 piętra. A jaki jest wasz rekord? 🙂