Najnowsze artykuły
Przeszukaj kategorie
- The Thaumaturge — polska perełka, którą prawie przegapiliśmy
- FALLOUT: LONDON | Mod lepszy niż oryginał?
- Polska Goola! 💪⚽ | retro arhn.eu
- Jak powstawał Half-Life 2 | Retro Ex
- Atari 7800+ — przyjemność… się powtarza?
- Need for Speed: Underground | Historia NFS
- Indiana Jones i Wielki Krąg | recenzja arhn.eu
- Fotel AndaSeat Kaiser 3 – Rozpakowanie i montaż
Przeglądasz: Działy
Kategoria nadrzędna Gry Retro Po godzinach… Time Warp System Error Rozpakowania i prezentacje Livestreamy arhn.edu Najciekawsze wirusy Najdziwniejsze akcesoria Rupieciarnie Podcasty Wyzwanie Archona Bez Filtra Charytatywnie Famiklony / Funstation Filmy Dokumentalne Gadżety Wydarzenia Konkursy Publicystyka Filmy Książki Płakałem, jak grałem Sprzęt W pigułce! Newsy Halloween Special Zapowiedzi Zrób to Sam / Archon psuje arhn.euDo gry WARSAW podchodziliśmy w redakcji z dużą rezerwą i obawami. Ostatecznie okazało się, że koncept dał radę. Zapraszamy na podgląd z gry studia Pixelated Milk.
Ashen na N-Gage (zbieżność nazw z grą PC przypadkowa) to jedna z najciekawszych pozycji na telefon Nokii. Strzelanka FPP, która nie miała prawa się udać, a jednak zaskoczyła wszystkich niezłym sterowaniem, ciekawą stylistyką i zaskakującą jak na tę platformę wydajnością.
Castle of Heart to polska platformówka 2.5D dostępna wyłącznie na Switcha (podobnie jak omawiane przeze mnie w tej serii Membrane). Developer 7Levels całkiem nieźle zadomawia się na platformie Japończyków, w zeszłym miesiącu premierę miała ich kolejna gra ekskluzywna na ten sprzęt, Jet Kave Adventure. CoH sprzedał się w imponującej liczbie 100 tysięcy egzemplarzy, ale sprzedawany jest bardzo tanio, często wpada na promocję po kilka złotych. Dzięki temu klienci zabiegowi klienci mają zainteresować się innymi produkcjami tego studia. Oby, mam nadzieję że 7Levels zdobędzie zasłużone zyski i stworzy jeszcze dużo fajnych gier na Switcha. Do tego jako jedna z pierwszych polskich gier na Switcha CoH jest grą, która bardzo mocno kojarzy mi się z tą konsolą. Zawsze będzie przychodzić mi na myśl gdy będę myślał o tej konsoli.
Liero | retro
Gra nie musi być olbrzymim kasowym hitem by zasłużyć na miano produkcji kultowej. Pozycje takie jak Liero przyciągały graczy swoimi niskimi wymaganiami sprzętowymi, wciągającą rozgrywką i faktem, że można je było legalnie skopiować na dyskietkę.
Gdybyśmy lubili clickbaitować wieszczylibyśmy na pewno, że „Sega wstaje z kolan!”. Ale trudno nie ekscytować się najnowszą miniaturką firmy, bo ich Mini Mega Drive jest gadżetem fantastycznym! Ładnie wykonany, oferujący w pakiecie ponad 40 gier i sprzedawany z dwoma kontrolerami pozwalającymi na łatwą rozgrywkę ze znajomymi. Choć sprzęt ten nie był nigdy diabelnie popularny w Polsce, na pewno znajdą się fani chętni do gry! Pełna lista gier poniżej!
Gry „Magic: The Gathering” nie trzeba przedstawiać hardkorowym fanom gier karcianych. „Arena” to naszym zdaniem udana próba przebicia się tej marki na scenę eSportową – zalążek gry jest niezwykle obiecujący, a szybko dodawane tryby i częste nowości każą przypuszczać, że miłośnicy tej kultowej karcianki zostaną z nią na dłużej.
Bardzo mało brakowało by historia D&D (a w tym Neverwintera!) spoczęła gdzieś na cmentarzysku epokowych pomysłów, które umarły śmiercią tragiczną. Szczęśliwie Peter Adkison zdołał wyprowadzić firmę na równe nogi i dzięki niemu możemy cieszyć się przygodami w Dungeons & Dragons po dziś dzień. A gdzie w tym wszystkim Neverwinter Nights? I dlaczego gra do której Redaktor Kebab czuje wyjątkowy sentyment nie zalicza się dziś do kanonu gier RPG? odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym materiale!
Firma Xiaomi zbudowała sobie w ostatnich latach renomę brandu tworzącego wysokiej jakości tańsze alternatywy popularnych produktów. Od telefonów komórkowych, przez gadżety po… inteligentne instrumenty muzyczne, ten chiński tytan stopniowo podbija serca fanów kolejnych gałęzi technologii.
FIMI X8 SE jest kolejnym przykładem urządzenia firmy, które bez problemu stawać może w szranki z dużo droższą konkurencją.
Wydany w 2007 roku Assassin’s Creed stworzył praktycznie nowy podgatunek gier akcji. Nazywane dziś czasem żartobliwie „ubigrami”, takie trzecioosobowe tytuły akcji toczą się na dużych otwartych mapach zalanych setkami markerów oznaczającymi miejsca warte uwagi gracza.
Ten koncept wywodzi się właśnie z Assassin’s Creeda, który rozpoczął życie jako kolejna odsłona marki „Prince of Persia”… ale w biegu produkcji rozwinął się na tyle, że przekształcił się we własny, unikatowy cykl.
Link’s Awakening z 1993 roku było pierwszą (i bardzo udaną!) próbą przeniesienia formuły serii The Legend of Zelda na konsole przenośną. Co narodziło się jako eksperyment z przeportowaniem A Link to the Past na Game Boya, ewoluowało do formy nowego tytułu, który jak się okazuje zestarzał się najwyraźniej bardzo dobrze. Nowa warstwa farby i kilka drobnych usprawnień udowadniają, że Zelda pozostaje stara, ale jara.