Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Star Wars: Battlefront II to fantastyczna gra online, która niestety ugina się pod ciężarem fatalnych decyzji w temacie progresji trybu sieciowego i mikrotransakcji. Druga odsłona rebootu wprowadza też tryb singlowy, który oferuje lekką zmianę tempa, ale prócz interesującej fabuły w kontekście uniwersum, nie wyróżnia się niczym na tyle, by był on wart zapamiętania. Tytuł dostępny na PC, PlayStation 4 i Xboksa One.

    Jeśli Microsoft dobrze poprowadzi marketing Xboksa One X, to nowa konsola ma szansę naprawdę namieszać na rynku gier wideo. Dobrze rozegrana partia może skończyć się zmianą układu sił w tej generacji. Nie trudno wyobrazić sobie scenariusz w którym gracze oczekujący najlepszych doznań kupią „X” dla wyższej wydajności w grach multiplatformowych i korzystnych cenowo abonamentów na gry. Jeśli firma wróci jeszcze do produkowania gier na wyłączność, a gracze zrozumieją przekaz, czeka nas bardzo ekscytująca druga połówka ósmej generacji.

    Rekomendowana cena detaliczna w dniu premiery to około 2099 złotych.

    AMD, ASUS i Corsair postawiły przed nami wyzwanie zaprezentowania nam naszej nowej stacji roboczej. Chyba daliśmy sobie radę całkiem nieźle. 😉

    Sponsorem materiału są firmy AMD, ASUS i Corsair.
    Więcej informacji:
    ASUS Republic of Gamers
    AMD
    Corsair

    Komponenty wykorzystywane w budowie:
    Procesor: AMD Ryzen 7 1700X
    Pamięci: Corsair Vengance RGB 32GB (4×8) 3000Mhz CL15
    Dysk: Corsair Force LE 240 GB
    Chłodzenie: Corsair H100i v2
    Zasilanie: Corsair TX850M
    Karta graficzna: ASUS Radeon RX 580 TOP Edition 8GB GDDR5
    Płyta główna: ASUS ROG STRIX X370-F GAMING
    Szyna montażowa: AM4
    Obudowa: Corsair Crystal Series 460X RGB ATX Mid-Tower

    W marcu natrafiliśmy na komputer, który postawił nasz świat na głowie. GPD Win mieścił się w kieszeni, miał wbudowanego pada i całkiem nieźle radził sobie z Windowsowymi grami. Gdy do sprzedaży trafił jego „następca” z dodatkowym RAM-em, wiedzieliśmy, że musimy go spróbować. Powinien nadawać się jeszcze lepiej do grania, prawda?… No, cóż… Nie można mieć wszystkiego.

    Jak już wspomniałem w mojej relacji z tegorocznej edycji Warsaw Games Week, nieoczekiwanie najbardziej zainteresowało mnie stoisko od IMGN.PRO – polskiego wydawcy gier niezależnych. Przygotowano dwa stanowiska: pierwsze z nowymi dodatkami do Euro/American Track Simulator (na miejscu były do wypróbowania dwie ogromne, profesjonalne maszyny do symulowania jazdy ciężarówką) oraz drugie z trzema indykami. Obok (zbyt) głośnych scen, krzyków, konkursów, tańców, to właśnie tutaj można było na chwilę przysiąść, pograć czy porozmawiać z twórcą danego tytułu. Naprawdę niesamowite, niepowtarzalne doświadczenie.

    Super Mario Odyssey to kolejny powód dla którego fani Nintendo powinni zaopatrzyć się w Switcha. Choć nie jest to naszym zdaniem gra tak przełomowa jak chciałyby tego niektóre zachodnie media, to wciąż jedna z najlepszych gier wydanych w tym roku i zdecydowanie platformówka, która podobnie jak 64, Sunshine i Odyssey stanie się oczkiem w głowie fanów gatunku. Pozycja obowiązkowa!

    Złożyło się tak, że udało mi się dorwać bardzo fajny komputer, w promocyjnej cenie na popularnym, zagranicznym serwisie aukcyjnym. Zgodnie z danymi Steam na Wrzesień 2017 dowiadujemy się, że blisko 40% użytkowników nadal korzysta z dwu i mniej rdzeniowych procesorów. Być może więc zainteresują niektórych z was sposoby szukania promocji, tak by móc niedrogo poprawić wydajność swojego sprzętu do grania, bądź złożyć nowy mając ograniczony budżet.

    A tak. Przepraszam za mryganie. Film Archona, który wytłumaczyłby mi dlaczego jestem głupi ustawiając na kamerze 30fps wyszedł 2 dni później. Damn you Pan Archon.

    Tajemniczy i upiorni Addamsowie zawsze pozostawali na obrzeżach popkultury. Na tyle blisko reflektorów, by praktycznie wszyscy kojarzyli ich przygody, ale jednocześnie dość odlegli, żeby mało kto był do nich przywiązany jakoś szczególnie blisko.

    Ale w okolicach lat 90. mieliśmy doczynienia z jakąś dziwną anomalią. Wtedy to gracze doczekali się aż siedmiu (!) tytułów na temat tej dziwacznej rodzinki. Nigdy wcześniej, ani nigdy później ród nie wychylił już nosa ze swojego nawiedzonego dworu.