Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Książka „Krew, pot i piksele”, pokazuje trudny proces tworzenia naszych ulubionych gier. Podczas gdy gracze oczekują od kolejnych tytułów zabawy na kilkanaście, a najlepiej kilkadziesiąt godzin, zwykle nie mają pojęcia, że proces ich produkcji zajmuje naprawdę długi okres czasu, któremu często towarzyszy ciągła walka o każdy detal. Zresztą zwykle owe boje toczą się w trakcie crunchu, wynoszącego notabene kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin tygodniowo przez wiele miesięcy. Właśnie takie historie pełne krwi, potu i… satysfakcji (w większości przypadków) ze skończonej pracy zostały opisane w książce Jasona Schreiera.

    Patroni już wiedzą, że do redakcji trafiło trochę rozmaitych gadżetów. Same “dary losu” po testach pewnie również powędrują albo do naszych mecenasów, albo będą nagrodami za komentarz miesiąca, dlatego zachęcamy do integrowania się ze społecznością arhn.eu.

    Jak to mówią – lepiej późno niż wcale. Krótki materiał o naszych redakcyjnych doświadczeniach z Dead Cells – prawdopodobnie jedną z najlepszych platformówek / metroidvanii / soulslajków roku 2018. Wiemy, że o samej grze już sporo zostało powiedziane ale niewykluczone, że znajdzie się na jesiennych i zimowych wyprzedażach, dlatego jeżeli jeszcze o tym tytule nie słyszeliście to zachęcamy do zerknięcia na nasz materiał!

    Argh, to uczucie, kiedy pracujesz nad jakimś tekstem do filmu o stosunkowo mało nośnej grze jaką jest Margonem, ale nagle się okazuje, że inny kanał o tematyce growej akurat teraz opublikował materiał w którym o niej opowiada. Niestety internet nie wierzy w takie zbiegi okoliczności. Nie wierzy i ich nie lubi. Dlatego postanowiliśmy opublikować artykuł w formie tekstowej zamiast filmu, żeby niepotrzebnie nie triggerować youtubowej społeczności. Z resztą kto wie? Może za jakiś czas – obserwując rozwój tego tytułu uzupełnimy go o nowe wnioski i stworzymy materiał video? Zobaczymy. A tym czasem…