Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Sekcje specjalne:

    Strona w budowie!

    Kategorie
    Rozmaitości

    Wow! WSPARCIE Wow!

    Free Website Hit Counter

    Disneyowski Herkules nie był co prawda najlepiej odebranym filmem animowanym studia, ale i tak cieszył się sporą popularnością wśród widzów. Jego komputerowe (i konsolowe) wcielenie sprzedawane w USA pod nazwą „Hercules: Action Game” zebrało paradoksalnie lepsze recenzje niż sam film. Chwalone za swoją oprawę graficzną i przyjemną rozgrywkę umilało wieczory wielu żądnym przygody młodym herosom.

    W czasie swojej przygody z Red Dead Redemption znalazłem się po meksykańskiej stronie granicy jadąc na wierzchu swojego wiernego wierzchowca do kolejnego celu misji. W pewnym momencie przestałem śledzić wzrokiem drogę na mini mapie i spojrzałem w górę, by ujrzeć przed sobą nieograniczone czarne niebo upstrzone feerią gwiazd. Mimo już dobrych kilku godzin na liczniku, dopiero w tamtej chwili, niczym butelka rozbijana o głowę podchmielonego kowboja w czasie saloonowej burdy, uderzyło mnie niesamowite piękno tego świata.

    Pyrkon, Pyrkon i po Pyrkonie. Wreszcie udało mi się pierwszy raz na niego wybrać. Wiele osób wciąż mówi: „ahh, w 2010 to dopiero był Pyrkon”, „2007 to ostatni dobry Pyrkon, wtedy to było”, natomiast z perspektywy świeżaka mogę powiedzieć, że było warto być w Poznaniu i w tym roku.

    Oto historia pewnego Furbiego.

    Czy miałeś kiedyś Furbiego? Chciałeś Furbiego? Nie wiesz co to Furby? Korciło cię, żeby zobaczyć co ma w środku? To wideo dla ciebie.