Przeszukaj kategorie
    Całkiem prawdziwy banner reklamowy, nie kłamię

    Zainteresowanie gamedevem „na poważnie” przyszło mi stosunkowo niedawno. Kursy, wykłady, spotkania, meetupy. 1 grudnia zeszłego roku wybrałem się na mój pierwszy game jam. Miałem przed nim sporo obaw – jak to będzie, czy uda mi się znaleźć odpowiedni zespół, czy w ogóle podołam czy raczej nic nie wyjdzie. Skończyło się na jednym z najciekawszych weekendów w życiu. Relacja z pewnością nie od osoby doświadczonej, nie kogoś kto zjadł zęby na tworzeniu gier a kogoś, kto pragnie się tego nauczyć, dla takich właśnie nieprzekonanych ludzi jest przeznaczona.

    Wydane w 2016 Furi trafiło właśnie na Switcha i dało mi to bardzo fajny pretekst, by wreszcie w nie zagrać i zobaczyć o co kaman. A kaman o dynamicznego slashera o wyśrubowanym poziomie trudności i utykającej w głowie ścieżce dźwiękowej. Polecam maniakom trudnych gier.

    The Inpatient to nowa „wirtualna” gra od twórców Until Dawn. Osadzona w tym samym uniwersum, ale na kilka dekad przed wydarzeniami oryginału śledzi wątek pacjenta z amnezją przetrzymywanym w tajemniczym sanatorium Blackwood.

    Egzemplarz gry do recenzji dostarczyło PlayStation Polska.

    Nie jest tajemnicą, że dużą częścią sukcesu PlayStation 1 w Polsce była łatwość z jaką można było odpalać na nim pirackie oprogramowanie. Pierwsza konsola Sony dość krótko opierała się hakerom i mimo nieustającej walki z nieustannie rozwijającymi się wektorami ataku, nie udało jej się odeprzeć niepowstrzymanej fali przeróbek. O tym jak działały zabezpieczenia PS1 i jakim cudem maleńki czip potrafił je obejść w dzisiejszym materiale!

    Pełna lista źródeł i odnośników znajduje się w opisie filmu na Youtube.